Witam serdecznie na moim nowym blogu traktującym w znacznej mierze o:
-wspinaniu drytoolowym ("drytool jest najważniejszy")
-wspinaniu drytoolowym w dachu ("wspinanie w dachu to nie wspinanie")
-cyfrze, która jak wiadomo jest najważniejsza ("jakbym nie miał sponsora to bym się wspinał tylko po pięknych M9-kach")
-mrożących krew w żyłach wspinaczkach we wszelakich dziurach i katolickich przewieszeniach ("nie będę narażał życia 3m nad ziemią")
-wyjazdach wspinaczkowych z przygodami zmieniającymi się jak w kalejdoskopie ("nie tak się umawialiśmy przed wyjazdem...")
oraz o innych rzeczach, jakże ważnych dla wspinaczy zimowych ;)
zapraszam więc do śledzenia oraz czytania ze zrozumieniem
Basałyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz