sobota, 10 listopada 2012

Co jest pedalstwem a co nie w sezonie 2012/2013


   Jako, że drytooling to bardzo młoda dyscyplina, jej zasady dopiero za kilka lat będą całkowicie klarowne, zrozumiałe dla wszystkich oraz przez wszystkich równo akceptowalne. Do tego czasu będziemy się spotykać w naszych spotach z różnego rodzaju patologiami np. wspinaniem z dziabami w BALETKACH... Pół biedy jak zainteresowany pokornie posypie głowę popiołem i przeprowadzi swój coming out, ale gdy zamiast tego twierdzi, że "właściwie to to samo co w rakach, a nawet trudniej" czas wkroczyć do akcji.

   Aby uniknąć tym podobnych sytuacji i żeby cyfra w naszym kraju pozostała katolicka, poniżej podaje zasady obowiązujące w nadchodzącym sezonie. Zasady oczywiście ustalili mocniejsi ode mnie ;)

- Zakaz wspinania w baletkach - przejścia takie nie mają z oczywistych względów żadnych wartości - zima to zima, miękkie buty tylko w lecie!

-Zakaz wspinania w ostrogach - ostrogi to przeżytek ubiegłych lat, pozwalają wisieć na samych nogach i umożliwiają wejście w no-handa praktycznie na każdym chwycie, skrajnie obniżając trudności drogi.

-Zakaz wszelakich trików tj. haczenia dziaby o dziabę (co ciekawę, trik ten jest dopuszczalny na pewnych "zawodach" o skali krajowej), haczenia pięty o dziabę itp. Dziabę można łapać tylko DŁONIĄ - to chyba logiczne :) ps. byli juz tacy co łapali zaklinowaną dziabę łokciem i tak restowali do zera... ;)

- Nowością w tym sezonie jest zalecenie nie wykorzystywania figur trikowych tj. czwórek i dziewiątek. Czwórka polega na wejściu prawą nogą na lewą rękę lub odwrotnie i wykorzystaniu jej jako stopień. (dziewiątke robimy wrzucając prawą nogę na prawą rekę lub odwrotnie - cel ten sam) 4-ki i 9-ki umożliwiają nam zwiększenie zasięgu ruchu oraz przyjęcie stabilnej pozycji np. do wpinki - czyli jest łatwiej a tym samych trudność spada - nie o to chodzi :)

najlepiej wytłumaczy Wam to komentarz mojego brata z Zakonu Czystości Stylu - Kotleta:

 "Czwórka zwana w naszych szerokościach geograficznych jako „Yaniro” została poddana transkrypcji ze wspinania sportowego, na wspinanie drytoolowe. Rzeczona figura ,marginalnie stosowana we wspinacze skalnej, praktycznie martwa! Jako figura gimnastyczna , nie znalazła praktycznego zastosowania na małych chwytach , ponieważ wejście w tą pozycje było zbyt siłowe czyli wyczerpujące , dla i tak nadwątlonej siły potencjalnego pogromcy wertykalnego świata./ czy ktoś z zainteresowanych , spotkał choć raz jeden, kogoś kto stosował tą figurę podczas wspinania letniego, lub ją sam stosował? Ręka do góry! / Oczywiście można ją zastosować pod publikę i uciechę gawiedzi, jak również flagę czy wagę , która w oczach widzów czyni z nas herosów. Po odrzuceniu tego przeszczepu jako ograniczenie a nie rozwój pojawił się w drytoolingu. Żyje swoim życiem i ma się nawet dobrze. Dlaczego?
   CZWÓRKA i jej podobne, w swej naturze są OGRANICZENIEM !
Wielu z nas, posiadając znajomość sztuki „narzędziowej” wie czym czwórka „śmierdzi”. Stosujemy ją jako stabilizator na małych chwytach , obciążanych kierunkowo jak i do wszelakiej maści wpinek , ustawek i całej sumy ściem! Wiemy czym jest wpinka z „brzucha” przy spiętej na maxa dupie, czym daleki ruch z wyjazdem nóg i powrót do precyzyjnych podhaczek w dachu czy przewieszeniu , a wykonanie tego typu czynności z czwórki! Ma zastosowanie ponieważ ,jesteśmy zbyt SŁABI i jest nam na rękę podtrzymywać taki stan rzeczy!
Posiadamy wiedzę empiryczną , jaki wymiar będą miały drogi z najwyższych półek bez stosowania haniebnych figur i sztuczek! Małpie sztuczki możemy wytrenować i osiągnąć absolut w domowym zaciszu , ale czyż nie lepiej ten czas poświęcić na uczciwe doładowanie? Czy wyobrażacie sobie wspinacza , który pokonuje 30-metrowy dach stosując w większości czwórki? Porażka! Małpi gaj ujmujący Człowieczeństwu! Gdzie piękno i estetyka ruchu ? Czy o to chodzi?
  Stawiajmy opór ograniczeniom! 
PRZYRZEKAM UROCZYŚCIE , że nigdy więcej nie zastosuje tej haniebnej figury!
Rozwój jest jedyną słuszną DROGĄ!"

pozostaje tylko powiedzieć AMEN


- Używanie lonży do wspinania górskiego na drytoolu nie zmienia trudności, no ale to przecież czyste pedalstwo :D

- nie respektowanie ograniczników a co gorsza rzezanie sobie dodatkowych chwytów pośrednich to już przykład totalnego pedalstwa i pozostawię to bez komentarza.

to chyba tyle, jeśli o czymś zapomniałem czekam na maile!!!

pozdrawiam

Basałyk

5 komentarzy:

  1. A czy pedalskie nie jest stawiać jakiekolwiek ograniczenia i obostrzenia?
    Dla mnie to mega pedalskie, ustanawiać trendy na dany sezon. W Mediolanie Panowie może byście się zrealizowali w szaliczkach pedalskich!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powodzenia na zakrzówku podczas łojenia na pionie :*

      Usuń
    2. a ciebie nie boli dupa od tych wizyt w mediolanie?

      Usuń
    3. Nietoperz Alojz12 stycznia 2013 23:56

      Odejdź na piony, ja tu kurwa ustalam zasady!!!

      Usuń